Komentarze: 4
Jestem :) wróciłam po długiej (?) nieobecności. I powiem Wam jedno : zajebiście mi dobrze. A teraz śpieszę się z wyjaśnieniami.
Dolegają mi wszelkie objawy związane z zakochaniem :) ja wiem, że jestem w związku od ponad półtora roku i po takim czasie może już zalatywać zapachem niedomytej lodówki (sama nie wiem co mi przyszło na myśl z tą lodówką...), ale czuję się jakbym dopiero co poznała mojego lubego :)
Motylki w brzuszku na pełnym etacie - 24h/dobę, w głowie tylko jedno imię, rączki drżą i chcą tylko dotykać ukochanej osoby i jej cieplutkiej skóry.
aaaaaaaa!!!!!!! no odbiło mi.Chyba przez te anomalie pogodowe...:)
ps.polecam wspólne zakupy z chłopakiem.Bardzo przyjemnie jest "poprzymierzać" spodnie...lalallaaaa :)