Archiwum 11 maja 2004


maj 11 2004 łird....
Komentarze: 7

Analizuje siebie.To,co we mnie jest.Wnioski:

1.Boję się rutyny.Najgorsze jest to,że zaczynam odczuwać jej obecność.Nie tylko we mnie ale i w moim związku...

2.seks....cóż...nie jest tak jak bym chciała.Potrzebuje ciągłych zmian.Odrobiny szaleństwa...Być może jestem oziębła (nie wykluczam tego) lub mój partner nie umie mnie zaspokoić...dlatego zaczynam się zastanawiać jak to jest z kobietami..Fantazje.Nie wiem jak to jest naprawde,dlatego wyobrażam sobie,że jest lepiej niż z mężczyznami...Być może.Nie dowiem się dokóki nie spróbuję...a to będzie zdrada.

Dlatego trwam.Wbrew sobie czasem.

punkt_g : :